Takie nadgorliwe matki potrafią zrobić więcej szkody niż pożytku. To jest Twoje życie i co prawda zawsze lepiej i łatwiej jest, kiedy rodzice akceptują naszego partnera, ale o ile jak najbardziej mogą wyrazić swoje zdanie na jego temat, to na tym ich ewentualna rola się kończy, bo nikt nie ma prawa układać nam życia.
Chciałabym wrócić do mojego dawnego chłopaka, wydaje mi się, że by się zgodził (często do mnie pisze i dzwoni, co rozwściecza tego, z którym jestem). Byłam głupia, popełniłam błąd. Rodzice nie akceptują mojego chłopaka! Mój chłopak to maminsynek. Gdy mama staje na drodze do szczęścia
Rodzice nie akceptują mojego chłopaka. Nie bede wnikac w szczegoly, ale widujemy sie z chlopakiem rzadko. Jest starszy, ale przez swoj wyglad wyglada jaby byl moim tata. Z jednej strony nie wyobrazam sobie zycia bez niego, bo kocham go i zawsze mi pomaga, jest moim przyjacielem, ale z drugiej strony mecze sie przez nieakceptacje rodziny
Pokolenie mojego syna, dzisiejsi nastolatkowie, to jest zupełnie inne pokolenie, oni mają inne myślenie, inaczej widzą świat. To, co mówi pani Barbara Nowak, jest wyssane z palca. Jeśli już, to boją się raczej rodzice i nauczyciele, nie dzieci. Czytaj także: Pokolenie mniej hetero. Mamy pełzającą rewolucję seksualną
Mam 26 lat, jestem już samodzielna, skończyłam studia, mam nawet dobrą pracę. Od roku jestem z cudownym facetem, planujemy wspólną przyszłość. Problemem są moi rodzice. Jestem
Nie jestem singielką z wyboru, tak mi się ułożyło, ale nie narzekam. Długo marzyłam, by spotkać tego jedynego, ale nie udało się i niczyja to wina. Miałam chłopaka „na poważnie", byliśmy razem dwa lata, kiedy oznajmił mi, że chyba wyjedzie z kraju. Po miesiącu już wiedział, że nie „chyba", tylko „na pewno".
KwLN6.
rodzice nie akceptują mojego chłopaka